Pochylając się nad komunikacją zbiorową

Wiedziałam, że to nie będzie łatwa lektura. Jestem, a przynajmniej staram się być, użytkowniczką wszelkiej komunikacji publicznej i wiem, jak to wygląda. Jednak książka chociaż nie jest jakaś bardzo obszerna, to zaskoczyła mnie wielowątkowością. Bo to nie tylko analiza transportu publicznego jaki mamy obecnie, ale też przyjrzenie się genezie tego stanu oraz diagnoza dokąd nas to prowadzi. Depresja komunikacyjna gwarantowana.

Czytaj dalej